Varia Varia
32
BLOG

Dezinformacja GazPromu

Varia Varia Gospodarka Obserwuj notkę 7

Od jakiegoś czasu sprawy elektroenergetyczne kojarzą nam się z globalnym ociepleniem, a sprawy gazowe z globalnym oziębieniem. Słyszymy, że kolejne silne mrozy tej zimy jeszcze bardziej pogarszają naszą sytuację, ponieważ zmniejszają przesyłowość gazu w infrastrukturze rurociągowej. Osobiście bym wolał ocieplenia, bo i tak nie lubię mrozów, ale niestety prognozy ekologów nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością (a tak na nich liczyłem).


Przechodząc ad rem należy sklasyfikować i przeanalizować przyczyny drugiej fazy zaistniałego konfliktu, czyli dlaczego gaz nie popłynął do odbiorców europejskich. Należy przy tym rozdzielić dwie sprawy, przy których istnieje najwięcej mitów: kto zakęcił kurek i z jakich powodów.


Szczytem kryzysu był poranek (godz. 7.44) 7 stycznia 2009 r. kiedy przestał płynąć gaz do Europy. Rosjanie ogłosili, że było to spowodowane kradzieżą gazu przez stronę ukraińską. Putin na konferencji prasowej podkreślił, że to nie Rosja zakręciła kurek, tylko Ukraina (najpierw państwom bałkańskim, a później innym). Później dopiero Rosja była zmuszona do tego żeby też zakręcić ze swojej strony. Według wypowiedzi ukraińskich polityków rzecz się miała zupełnie na odwrót.


Przyczyną wstrzymania dostaw gazu do UE miała być rzekoma kradzież gazu przez Ukrainę. Tu należy rozróżnić dwie sprawy: ilość technologicznego gazu potrzbna Ukrainie dla przesyłu rosyjskiego gazu do Europy (ok. 21 mln. m3 gazu dziennie zimą, czyli 6,4 mld. m3 rocznie) oraz ilość gazu jaki zdaniem Putina Ukraina ukradła dodatkowo (do 5 stycznia 65 mln. m3 gazu).


„Za 7 dni Ukraina przetransportowała 1,436 mld m3 gazu do Europy. Otrzymała natomiast 52 mnl. m3 gazu więcej od Rosji, który właśnie poszedł na potrzeby techniczne. Chociaż normalnie Ukraina miałaby wziąć 123 mln. m3 gazu od Rosji, czyli 75 mln. m3 gazu Ukraina wykorzystała z własnych zasobów, który to gaz ma być zwrócony Ukrainie.” – na takim stanowisku stoi Naftogaz Ukraina.Podkreślają również, że ten technologiczny gaz zawsze Ukraina brała z systemu przesyłowego online, a na koniec roku dopiero za niego płaciła w ramach rozliczeń z Rosją za tranzyt gazu. Vide schemat po lewej (źródło: państwowe radio Rosji RUVR), który miesza 2 sprawy i rzekomo o tyle UE zabrakło gazu (media rosyjskie odgrywają kluczową role w tym konflikciei pokazują rozkwit demokraji w FR).


Na blogu Julii Tymoszenko czytamy, że „kolejność się nie zmieni” i że Ukraina bez tego gazu technologicznego (który bierze bezpośrednio z gazu przeznaczonego odbiorcom europejskim) po prostu nie jest w stanie przesłać gaz do Europy”.


Jeśli mówimy natomista o tym gazie „kradzionym-kradzionym”, to takie dane może mieć spółka SGS (firma audytorska, pracująca dla Gazpromu), ale do tej pory to tylko Putim straszy tym raportem, ale nikt go na oczy nie widział.


Juszczenko zapewnia jednak swoich mieszkańców i cały świat, że Ukraina nie ukradła ani jednego m3 gazu. Putin natomist powtarza, że „Ukraincy gaz ukradli na własne potrzeby wewnętrzne” i że „kontrak tranzytowy zapewnia że Ukraina sama musi dać gaz technlogiczny”.


Czekamy więc na wyniki obserwacji europejskich ekspertów, ujawnienie raportu SGS (jeśli on istnieje) i umów tranzytowych. Bez takich danych możemy wierzyć jednej lub drugiej stronie, ale prawdę będzie nam trudno poznać. Te dwa ostatnie dokumenty Putin niby nawet chciał pokazać dziennikarzom na konferencji prasowej, ale jednak się chyba powstrzymał.


Główną dezinformacją Gazpromu jest natomiast prawdziwy powód zrobienia takiego zamieszania. A jest nim spadek ceny gazu, który nastąpi za kilka miesięcy jako konsekwencja spadku cen ropy naftowej. Gazprom już w swoim planie finansowym na 2009 rok zakłada średnią cenę dla odborców europejskich na wysokości 270 dol. Teraz jest ostatnia szanka żeby wsunąc ukraińcom drogi gaz. A nie łówdźmy się, dochody Gazpromu stanowią 65 proc dochodów skarbu państwa Federacji Rosyjskiej.
 

 

Varia
O mnie Varia

Napisz do mnie: varia.energetyka@op.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka